W Piątek, trzecim dniu inauguracyjnego turnieju Plaża Open w Kętach na piaszczystych boiskach oprócz kobiet pojawili się także mężczyźni.
W turnieju kobiet piątek był dniem, w którym rozpoczynał się turniej główny. Osiem rozstawionych par czekało na swoje rywalki, które wyłoniły wczorajsze kwalifikacje. Nie zawiodły jedne z faworytek zawodów „nieZŁOMne” – Aleksandra Baron/Magdalena Szczytowicz, które jutro zagrają o awans do półfinału kęckich zawodów, tak samo zresztą jak „młode wilki” z SMS-u Łódź – Natalia Gruszczyńska oraz Marysia Włoch.
Z kolei w rywalizacji siatkarzy piątek stał pod znakiem eliminacji, w których udział wzięło wielu znanych zawodników. Wśród nich można było spotkać reprezentantów Polski, zawodników występujących zarówno w PlusLidze, I lidze jak i ligach zagranicznych. W eliminacjach kęckiej odsłony Plaży Open zagrali między innymi: Marcin Brzeziński (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Robert Szczerbaniuk (były reprezentant Polski/ambasador Plaża Open), Bartosz Janeczek (Transfer Bydgoszcz), Mateusz Malinowski (Jastrzębski Węgiel) czy Paweł Adamajtis (Indykpol AZS Olsztyn) oraz wielu młodych, utalentowanych zawodników między innymi z łódzkiego SMS-u.
Po wielu godzinach zaciętej rywalizacji eliminacje przebrnęły następujące pary: Szczerbaniuk/Brzeziński, Baran/Baran, Janeczek/Wieczorek, Adamajtis/Linka, Piwowarczyk/Słonina, Sdebel/Baca, Staszewski/Zarankiewicz, Kałuża/Chiniewicz. Wymienione duety zmierzą się jutro w turnieju głównym z taki tuzami siatkówki plażowej jak: Lech/Wojtasik, Kaczmarek/Janiak, Sobczak/Makowski, Brożyniak/Dzikowicz, Kiernoz/Lewicki, Parcej/Malec, Matusiak/Nowak, Włodarczyk/Łosiak – patrząc na zestaw par można stwierdzić jedno – „Będzie się grało”!
Po meczu, który zagwarantował parze Bartosz Janeczek/Tomasz Wieczorek awans do turnieju głównym porozmawialiśmy z atakującym występującego w PlusLidze Transferu Bydgoszcz. – W pierwszym meczu było nam naprawdę ciężko, co prawda trenujemy z Tomkiem razem już od 3 tygodni, jednak hala a piasek to dwa inne światy a i sama otoczka turnieju zrobiła swoje – mówi Bartosz Janeczek. W eliminacjach inauguracyjnego turnieju Plaża Open 2014 w Kętach udział wzięło wielu wysokiej klasy zawodników, co na temat poziomu spotkań uważa nasz rozmówca? – Kilka meczów było naprawdę zaciętych i stało na bardzo wysokim poziomie. Nie muszę szukać daleko ponieważ zaraz przed nami pary Baran/Baran oraz Jajus/Malinowski rozegrały kapitalne spotkanie, niestety Mariusz Jajus i Mateusz Malinowski odpadli z dalszej rywalizacji – dodaje atakujący bydgoskiego Transferu. Pierwszym celem pary Janeczek/Wieczorek był awans do turnieju głównego i ten udało się zrealizować, jakie zatem są kolejne zadania sympatycznych zawodników z Bydgoszczy? – Musimy podążać metodą małych kroków i z meczu na mecz grać coraz lepiej. Ja poznaje zawodników ich zagrania, możliwości z kolei Tomek ma większe doświadczenie na piasku i podpowiada mi naprawdę wiele na boisku – tłumaczy Bartosz Janeczek.
Czy zawodnikowi z Bydgoszczy przypadła do gustu organizacja turnieju w Kętach? – Organizacja turnieju jest bardzo dobra, zresztą cztery boiska a do tego w bardzo dobrym stanie spotyka się rzadko. Więcej na ten temat będę mógł powiedzieć nieco później, kiedy poznam „Plażę” od środka – dodaje Janeczek.