Także w sobotę po emocjach związanych z Plażą Open przyszedł czas na zmagania w ramach King Of The Court. Zawodnicy dzielnie walczyli o miejsca na podium, ale królewska para mogła być tylko jedna. Ostatecznie koronacji dostąpili Mateusz Biernat oraz Zemljak Nejc.
W rywalizację nie najlepiej wszedł duet Kyrylo Tereschenko/Dmytro Hladyr. Przez pewien czas wtórowali im zawodnicy z Czech. Ich losy się jednak odwróciły i po pewnym czasie Czesi niespodziewanie przejęli pozycję lidera. Nie był to jednak koniec zmian na „jedynce”, gdyż zielone koszulki, czyli Piotr Groszek z Kamilem Warzochą, zaczęły zdobywać punkt za punktem. Zdobycze punktowe pozwoliły im na zachowanie pozycji lidera aż do samego końca. Zacięta rywalizacja toczyła się za to o to, kto pożegna się z turniejem. W końcówce „gorące krzesło” zdołali opuścić Tomasz Waligóra i Mateusz Płaneta, wobec czego to ukraińska para okazała się najgorsza na tym etapie gry.
Kolejne starcie dobrze otworzyli zieloni, czyli duet Groszek/Warzocha. Szybko jednak zaczęli mieć konkurencję w postaci Mateusza Biernata oraz Zemljaka Nejca. Za to nie najlepszy start zanotowali na swoim koncie Waligóra z Płanetą. Emocji jednak nie brakowało, gdyż w końcówce aż trzy drużyny miały po 5 punktów. Okazało się to sygnałem do walki dla Biernata z Nejcem, którzy dorównali do lidera, a następnie go prześcignęli, wywalczając 15 punktów, które zakończyły całą grę. Przesądziły one także o wypadnięciu z rywalizacji pary w różowych koszulkach, czyli Waligóry i Płanety.
Ostateczna rozgrywka stanowiła walkę o medale i o to, która z par dostąpi koronacji. Zwycięzcy turnieju zaczęli bardzo dobrze. W ważnym momencie wykorzystali też złotą piłkę, która pomogła im w zdobywaniu kolejnych punktów. Nie zabrakło jednak emocji, gdyż w pewnym momencie liderzy mogli „poczuć na plecach oddech” czeskiej pary. Mimo tego nie zdołała ona odmienić losów rywalizacji i ostatecznie korony na głowy włożyli Mateusz Biernat oraz Zemljak Nejc. Drugie miejsce przypadło w udziale duetowi Frantisek Pihera/Matyáš Ježek, a trzecie Piotrowi Groszkowi z Kamilem Warzochą.