Zakończyły się pierwsze zawody tegorocznego cyklu Plaży Open. Co po turnieju w Dąbrowie Górniczej powiedzieli zawodnicy, organizatorzy i przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Siatkowej?
Magdalena Saad, zwyciężczyni turnieju żeńskiego, MVP zawodów: – Wygrałyśmy doświadczeniem. Mam za sobą wiele lat na piasku, a do tego świetnie dogaduję się z moją partnerką Agatą. Dlatego w nerwowych końcówkach potrafimy wygrywać.
Jędrzej Brożyniak, zwycięzca męskiego turnieju: Gdybym znał receptę na zwycięstwo, to bym wygrywał co tydzień. Chociaż może coś w tym być, bo ostatnio też triumfowaliśmy w innych zawodach. Na pewno pomogły nam chłodna głowa, walka do samego końca. Trochę przeszkadzał wiatr, ale dobrze, że udało nam się wrócić do dobrej gry w trzecim secie. Wygraliśmy i jesteśmy szczęśliwi.
Wiesław Cieślik, sędzia główny zawodów: Przez lata bywałem na tym obiekcie i teraz z przyjemnością tutaj przyjechałem. Odżyły wspomnienia. Mam nadzieję, że za rok turniej wróci do Dąbrowy Górniczej. Gratuluję zwycięzcom i podkreślam, że fajnie spędziliśmy tutaj czas.
Sebastian Michalak, komisarz PZPS: Jestem szczęśliwy, że wreszcie wróciliśmy do Dąbrowy Górniczej. Obiekt istnieje od wielu lat, ale dawno nie było tu dużych imprez. Dzięki Marcinowi Strządale, prezydentowi miasta i Plaży Open wróciła na mapę fajnych polskich turniejów. Ze swojej strony bardzo dziękuję organizatorom.
Marcin Prus, dyrektor sportowy Plaży Open: – Tak się składa, że Plaża Open zawsze gwarantowała rozgrywki na wysokim poziomie. Mamy reprezentantów Polski, a niektórzy z nich przewijają się przez Plażę Open, a potem grają w Pucharze Świata. Mecze finałowy na pewno zadowoliły kibiców. Pierwsza odsłona tegorocznego cyklu dobiegła końca, a przed nami kolejne cztery.
Marcin Strządała, dyrektor cyklu Plaża Open: – To był jak najbardziej udany debiut w Dąbrowie Górniczej. W naszych turniejach uczestniczyło ponad sto drużyn, bo przecież w czwartek mieliśmy jeszcze turniej amatorów. Kompleks w parku Zielona jest idealny, żeby organizować imprezy takiej rangi. Zawodnicy mają sporo miejsca do rozgrzewki, a na finałach dopisała frekwencja. Mimo różnych innych wydarzeń sportowych, ludzie przyszli do nas. Pan prezydent Dąbrowy Górniczej mówił, że impreza była udana, więc dziękujemy i do zobaczenia za rok.