Myślenicka Plaża Open pod znakiem tie-breaków

W Myślenicach zakończył się drugi w tegorocznym cyklu trzygwiazdkowy turniej Plaża Open. Przez trzy dni rywalizacji polskie i zagraniczne pary walczyły nie tylko o medale i nagrody, ale również o punkty do rankingu eliminacji mistrzostw Polski. Na najwyższym stopniu podium stanęły Justyna Łukaszewska i Izabela Błasiak, natomiast w turnieju mężczyzn najlepsi okazali się Czesi. Drugie złoto w Małopolsce wywalczył Matyas Jezek, który tym razem wystąpił w parze z Adamem Waberem.

Zmagania rozpoczęły środowe eliminacje, które rozegrano sprawnie i dość szybko, choć nie brakowało ciekawych spotkań. Do turnieju głównego siatkarzy awansowały pary: Czachorowski/Besarab, Kucharski/Kobyliński, Podborączyński/Lorenc, Ilewicz/Wołoszuk, Pihera/Mrkous, Kaniewski/Okrzeja i Paszkowski/Chiniewicz. W zmaganiach siatkarek kwalifikacje sukcesem zakończyły duety: Szczytowicz/Tokarska, Puławska/Gajtkowska, Szajewska-Skuta/Szymoniak, Adamska/Taranko, Strąg/Biranowska, Zawiślak/Sikorska, Moczko-Knapiak/Nowak, Antczak/Czupryniak. Z kolei długa rywalizacja w czwartek wyłoniła pierwsze półfinałowe duety, a także te, które z prawej strony turniejowej drabinki miały powalczyć o „czwórkę.

Jak się okazało, przez cały turniej z sukcesem przebrnęły Dorota Strąg i Paulina Biranowska. To, że wystąpiły w eliminacjach, nie wykluczyło ich późniejszego medalu. Trudna, pełna wzlotów i upadków gra sprawiła, że Strąg i Biranowska stanęły na najniższym stopniu podium. Co należy zaznaczyć, do półfinału awansowały one bez porażki. W nim trafiły na parę Justyna Łukaszewska/Izabela Błasiak, która zajęła drugą lokatę w Plaży Open w Mysłowicach. Te zawodniczki miały do tego etapu dłuższą drogę, gdyż na koncie miały jedną przegraną i awansowały do niego z prawej strony turniejowej drabinki. Z kompletem zwycięstw na koncie do półfinału awansowały Aneta Kaczmarek i Julia Gierczyńska. W nim zmierzyły się z duetem Kinga Legieta i Aleksandra Chyła, który jeszcze w piątek rano wygrał rywalizację o półfinał z duetem Wołoszyn/Zackiewicz. To ten półfinał był najbardziej zacięty. W pierwszym secie zakończony był długą grą na przewagi. Zwycięsko z niego wyszła para Kaczmarek/Gierczyńska. Do finału awansowały też Łukaszewska i Błasiak. W bezpośrednich meczach o medale niezwykle ciekawy był ten o najniższy stopień podium. Po trzech setach triumfowały wspomniane Strąg i Biranowska. Finał układał się pod dyktando Justyny Łukaszewskiej i Izabeli Błasiak i to na ich szyjach zawisły złote medale.

Jak się okazało, w turnieju mężczyzn w finale znalazły się duety, które do strefy medalowej awansowały z prawej strony drabinki. Mimo jeden turniejowej porażki na koncie, więc jednej z nich nie przeszkodziło to triumfować w całych zawodach. Mowa tu o parach Adam Waber/Matyáš Ježek i Michał Korycki/Miłosz Kruk. Obie z sukcesem w piątek zagrały w porannych meczach ćwierćfinałowych. W półfinałach również poradziły sobie świetnie, pokonując dwa duety, które przez turniej przeszły bez porażki. Czesi pokonali dość pewnie parę Mateusz Podborączyński/Adam Lorenc, natomiast Korycki i Kruk duet Piotr Groszek/Igor Ciemachowski. Tak dwa teamy grające z prawej strony drabinki dotarły więc do finału myślenickiego turnieju. Dwa decydujące o medalach mecze to siatkówka plażowa najwyższych lotów i zacięta walka od początku do końca. Oba starcia zakończyły się tie-breakami. W pierwszym triumfowali Igor Ciemachowski i Piotr Groszek, zdobywając swój trzeci w tym sezonie brązowy medal. Finał należał natomiast do czeskiej dwójki. Rok temu Matyas Jezek wskoczył na najwyższy stopień podium, ale z innym partnerem. Teraz u jego boku stanął Adam Waber.

Całe zawody stały na wysokim poziomie, a forma prezentowana przez uczestników była bardzo wyrównana. – Na przestrzeni lat widzę nie tylko wzrost, jeśli chodzi o poziom, ale przede wszystkim o podejście zawodników. Wcześniej niewiele drużyn patrzyło na to, by przygotowywać się solidnie przez cały rok, a nie wtedy kiedy zaczyna się sezon. Wiadomo też, że pierwsze turnieje zawsze rządzą się swoimi prawami, gdyż większość z nas dopiero zgrywa się ze sobą. Musimy złapać odpowiedni rytm, przystosować się do warunków na boisku. Wraz z upływem czasu wygląda to zdecydowanie lepiej, co było doskonale widać już podczas poszczególnych spotkań – podsumowała rywalizację siatkarek Kinga Legieta, która finalnie uplasowała się tuż za podium.

Kolejny turniej Plaży Open rozegrany zostanie w dniach 7-9 lipca w Białymstoku. Sponsorem strategicznym cyklu jest Orlen. Partnerem głównym myślenickiej Plaży Open jest Województwo Małopolskie.