W poniedziałkowy wieczór medale Plaży Open w Myślenicach zawisły na szyjach najlepszych zawodniczek, wtorek natomiast został zdominowany przez rywalizację mężczyzn. Na placu gry pozostało osiem najlepszych duetów, które uzyskały awans do ćwierćfinału. Wieczorne, finałowe starcia przyciągnęły na trybuny wielu kibiców, którzy mimo późnej pory z zaciekawieniem obserwowali rywalizację o medale. Najlepsi w całym turnieju okazali się Jakub Szałankiewicz i Miłosz Kruk.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w gronie najlepszych drużyn nie zabrakło reprezentantów Polski, na czele z dwukrotnym złotym medalistą Uniwersjady – Jakubem Szałankiewiczem, duetem Jędrzej Brożyniak/Piotr Janiak, czy drużyną Chemeko-System Gwardii Wrocław. O tym, że wrocławska para Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski budzi szacunek wśród rywali świadczyć może fakt, że tydzień wcześniej zajęła piąte miejsce w turnieju z cyklu World Tour w Ljubljanie. Twarde warunki postawili także Czesi František Pihera/Jan Mrkous, którzy rywalizację zaczęli od kwalifikacji. Duet Piotr Ilewicz/Igor Ciemachowski także zaczęli rywalizację od niedzieli, ale nie przeszkodziło im to w awansie do najlepszej czwórki turnieju.
Wtorek rozpoczął się od ćwierćfinałowej rywalizacji krajowej czołówki, w której po jednej stronie siatki stanęli Bartosz Lewicki i Tomasz Maziarek, po drugiej zaś Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 na korzyść tych drugich, którzy tydzień wcześniej zdobyli Superpuchar Polski. Pewni awansu byli także Jakub Szałankiewicz i Miłosz Kruk, którzy po niesamowitym trzysetowym boju pokonali czeski duet Martin Pihera/Ondřej Šotola. Swoją świetną dyspozycję w Myślenicach chcieli potwierdzić także Jakub Zdybek i Paweł Lewandowski (Chemeko-System Gwardia Wrocław). Ich przeciwnicy nie sprzedali tanio skóry, ale mimo ogromnego nakładu sił włożonego w mecz, musieli uznać wyższość wrocławian, ulegając im 0:2. Jako ostatni z awansu do TOP 4 cieszyli się Piotr Ilewicz i Igor Ciemachowski, którzy po bardzo emocjonującym pojedynku wyeliminowali młodzieżowych reprezentantów Polski – Jakuba Nowaka i Mateusza Florczyka.
Najważniejsze spotkania turnieju męskiego rozpoczęły się tuż po godzinie 15:30. Na tym etapie rywalizacji można było się spodziewać się zaciętych i trzymających w napięciu pojedynków. Właśnie taki był pierwszy półfinał, w którym zagrali Jędrzej Brożyniak/Piotr Janiak, czyli turniejowa „jedynka”, oraz reprezentanci Polski Jakub Szałankiewicz i Miłosz Kruk. W pierwszej odsłonie lepsi okazali się kadrowicze, którzy wypracowali kilka punktów przewagi już na początku seta. Drugi set padł łupem dwukrotnych zwycięzców Pucharu Świata. Ostatnie słowo należało jednak do faworytów tego spotkania i duet Szałankiewicz/Kruk cieszył się ze zwycięstwa i awansu do finału.
Zmęczeni zażartym pojedynkiem o wejście do finału, Igor Ciemachowski i Piotr Ilewicz nie zdołali zwyciężyć nie tylko z rywalami, ale i z samymi sobą. Choć dzielnie walczyli o brąz, mieli przebłyski kapitalnej gry, to jednak Piotr Janiak i Jędrzej Brożyniak pokazali klasę i potwierdzili, że są jednymi z najlepszych siatkarzy plażowych w naszym kraju. Najważniejszy i kończący całe wydarzenie mecz rozegrano przy sztucznym oświetleniu. Było to starcie godne wielkiego finału. Po zwycięstwie w pierwszym secie pary Jakub Zdybek i Paweł Lewandowski lepsi w drugiej odsłonie okazali się Miłosz Kruk i Jakub Szałankiewicz. Tie-break wyrównany był mniej więcej do połowy jego trwania, następnie kapitalna gra na siatce Miłosz Kruka, świetne obrony Jakuba Szałankiewicza pozwoliły tej parze wygrać finał 2:1 i zgarnąć na swoje konto złote medale. MVP tego turnieju komisarz zawodów wybrał Miłosza Kruka, który zasłużył na to wyróżnienie jak nikt inny.