Polki są już po dwóch rundach zmagań w ramach turnieju głównego Beach Pro Tour w Białymstoku. W II rundzie swoje mecze zwyciężyły dwie z czterech polskich par. Poniżej prezentujemy sobotnie relacje ze spotkań biało-czerwonych.
Relacja z meczu Mardones/Natalia (CHI) – Ceynowa/Jundziłł (POL)
Polki dobrze weszły w ten mecz, gdyż to one miały na początku o cztery oczka więcej (5:1). Potem jednak przeciwniczki doprowadziły do remisu. W połowie seta trwała więc zacięta walka niemal do samego końca. Przy zmianie stron to Polki miały o oczko więcej. As serwisowy sprawił za to, że zawodniczki z Chile stanęły przed szansą na wygraną. Wykorzystały ją i to one triumfowały w secie numer jeden (21:19).
W drugą partię dobrze weszły Polki (4:2). Siatkarki z Chile doprowadziły jednak do remisu. Od tej pory trwała gra punkt za punkt, w której dobrze w ataku spisywała się Patrycja Jundziłł. Kontynuowała swoją skuteczną grę, dzięki czemu biało-czerwone wypracowały sobie trzy oczka przewagi (14:11). Poziom emocji wzrósł jeszcze w końcówce, kiedy para Mardones/Natalia zmniejszyła dystans, ale ponownie nieoceniona okazała się gra Jundziłł. W secie numer dwa to więc Polki triumfowały po jeszcze jednym skutecznym ataku tej zawodniczki (21:18).
Biało-czerwone świetnie rozpoczęły tie-breaka i po skutecznych blokach Agaty Ceynowej miały już o trzy oczka więcej (3:0). Nie skończyły jednak na tych zdobyczach punktowych, gdyż powiększyły jeszcze swoją przewagę. Chilijki starały się jeszcze ratować wynik, ale ostatecznie musiały pogodzić się z porażką po asie serwisowym Jundziłł (15:8).
Mardones/Natalia (CHI) – Ceynowa/Jundziłł (POL) 1:2
(21:19, 18:21, 8:15)
Relacja z meczu Sinisalo, I./Sinisalo, S. (FIN) – Gruszczyńska/Wachowicz (POL)
W mecz lepiej weszły Polki. Po nieudanym ataku przeciwniczek miały bowiem o dwa oczka więcej (3:1). Powiększyły jeszcze swoją przewagę dzięki dobrej dyspozycji w polu serwisowym. Finki odpowiedziały jednak tym samym i zmniejszyły dystans (5:7). Nie na długo, gdyż skuteczne ataki biało-czerwonych przywróciły im wyższe prowadzenie. Utrzymały je niemal do samego końca. Co prawda siatkarki z Finlandii jeszcze próbowały odmienić losy tego seta, ale to Polki triumfowały w premierowej odsłonie po asie serwisowym Jagody Gruszczyńskiej i skutecznym ataku Aleksandry Wachowicz (21:18).
W drugą partię lepiej weszły Finki za sprawą zagrywki Idy Sinisalo (3:1). Sprytne zagranie Aleksandry Wachowicz wyrównało wynik (7:7), jednak inicjatywa pozostała po stronie siatkarek z Finlandii, które ponownie odskoczyły (13:11). Akcja Jagody Gruszczyńskiej spowodowało, że było po 14. Przy zagrywce Gruszczyńskiej, a także za sprawą jej skutecznych akcji Polki objęły prowadzenie (18:14). Nie wypuściły już zwycięstwa z rąk, a przypieczętował je as Gruszczyńskiej (21:16).
Sinisalo, I./Sinisalo, S. (FIN) – Gruszczyńska/Wachowicz (POL) 0:2
(18:21, 16:21)
Relacja z meczu Kraft/Stockman (FIN) – Ceynowa/Jundziłł (POL)
Nieznacznie lepiej w mecz weszły Amerykanki i po ataku Emily Stockman prowadziły 7:4. Po kolejnej akcji Stockman było już 11:7. Polki walczyły, co jakiś czas zbliżały się do rywalek, ale gdy zatrzymana została Agata Ceynowa dystans wynosił już pięć punktów (11:16). Siatkarki z USA nie wypuściły już zwycięstwa z rąk i pewnie wygrały 21:16.
Autowy atak Patrycji Jundziłł spowodował, że Polki już na początku drugiej partii przegrywały 1:4. Akcja Megan Kraft powiększyła dystans do sześciu punktów (10:4). Amerykanki spokojnie kontrolowały grę i nie popełniały błędów, w przeciwieństwie do rywalek – ich prowadzenie wzrosło więc do dziewięciu “oczek” (17:8). Wysokie zwycięstwo zespołu z USA przypieczętował skuteczny blok (21:11).
Kraft/Stockman USA – Ceynowa/Jundziłł (POL) 2:0
(21:16, 21:11)
Relacja z meczu Gruszczyńska/Wachowicz (POL) – Kociołek/Łodej (POL)
Mecz lepiej otworzył duet Gruszczyńska/Wachowicz, który objął prowadzenie 3:1 po ataku Jagody Gruszczyńskiej, chociaż już chwilę później było 4:4. As serwisowy Gruszczyńskiej ponownie dał jej zespołowi minimalną przewagę (11:9). Zagranie Marty Łodej ponownie wyrównało wynik (12:12), jednak była to tylko chwilowa sytuacja – przy zagrywce Gruszczyńskiej jej duet po raz kolejny odskoczył rywalkom (16:12). Autowa zagrywka Katarzyny Kociołek zakończyła seta (18:21).
Mocny atak Kociołek na początku drugiej partii dał jej zespołowi przewagę (4:1), jednak gdy jej zagranie wpadło w siatkę było już po 4. Atak Aleksandry Wachowicz pozwolił jej parze minimalnie odskoczyć (9:7), a blok i as serwisowy w jej wykonaniu powiększyły dystans (13:9). Po technicznym plasie Gruszczyńskiej było już 17:12. Jej zespół nie wypuścił już zwycięstwa z rąk, a przypieczętowała je Gruszczyńska atakiem po prostej (21:15).
Gruszczyńska/Wachowicz (POL) – Kociołek/Łodej (POL) 2:0
(21:18, 21:15)
